Droga do pełni życia. Podręcznik ćwiczeń bioenergetycznych to pozycja mogąca budzić wiele kontrowersji, ale też wątpliwości. Sama podeszłam do niej dość sceptycznie, bowiem z tego co mi wiadomo, nie ma konkretnych badań potwierdzających skuteczność metod Lowena. Jednocześnie sięgnęłam po tę pozycję z dużą ciekawością.
Pierwsza rzecz jaka zniesmaczyła mnie gdy tylko książka wpadła w moje ręce, to wykluczenie Leslie. Jako autorzy podani są zarówno Alexander jak i jego żona Leslie. Natomiast jeśli chodzi o opis autorów, jakiekolwiek informacje, Leslie została całkowicie pominięta, jakby nie istniała. Nie rozumiem tego zabiegu, niemniej bardzo mnie zirytował.
To co było dla mnie ważne, to wyraźne zaznaczenie w publikacji, że żadne z prezentowanych ćwiczeń nie może zastąpić psychoterapii. Autorzy wyraźnie, dosadnie mówią o tym, że w przypadku niektórych trudności, konieczny jest kontakt ze specjalistą. To bardzo istotne i dobrze, że zostało to wyraźnie podkreślone.
Kolejna dla mnie bardzo istotna informacja dotyczy nieprzymuszania się. Chodzi o to by podczas ćwiczenia był luz. Że powinniśmy słuchać siebie, swojego ciała, potrzeb i dostosować tempo do siebie. Natomiast gdy czujemy, że dziś, w tym tygodniu czy nawet w tym miesiącu, ćwiczenia nie są czymś dla nas, że potrzebujemy odpuścić i zadbać o siebie w innych sposób, to jest ok.
No i chyba właśnie to odpuszczenie, akceptacji tego, że możemy nie mieć na coś przestrzeni sprawiło, że nie przetestowałam wszystkiego. Z reguły, zanim o czymś napiszę, czy coś polecę bądź odradzę, lubię to sprawdzić. Tym razem nie sprawdziłam wszystkich ćwiczeń, nie przetestowałam na sobie, bo nie miałam ani czasu, ani przestrzeni w sobie na takie eksperymenty i uważam, że to też jest ok.
Natomiast to co mogę powiedzieć z pełną odpowiedzialnością: ćwiczenia są tu bardzo dokładnie opisane. Niektóre, których nawet nie wykonywałam, doskonale wiedziałam jak wyglądają. Dokładny opis, obrazująca grafika, czasem pytania pomocnicze – wszystko to pomogło mi wyobrazić sobie jak dane ćwiczenie ma wyglądać, niekiedy nawet poczuć.

Moje wątpliwości i sporo zastrzeżeń budzi fakt, że niektóre z tych ćwiczeń bywają wykonywane w grupach. Wydają mi się dość agresywne i chyba obawiałabym się jak mogą wpływać na poszczególne osoby w grupie. Obawiałabym się proponowanie ich w grupie.
Droga do pełni życia. Podręcznik ćwiczeń bioenergetycznych to pozycja, którą podaję tu jako ciekawostkę, jakiś obszar do sprawdzenia na sobie, przetestowania, doświadczenia. Ale z zastrzeżeniem, że sceptycyzm i uważność są tutaj wskazane. Myślę, że zawsze warto przyglądać się, badać, sprawdzać z otwartym, a jednocześnie krytycznym umysłem. To jedna z tych pozycji, które nadają się do tego idealnie.
Tytuł: Droga do pełni życia. Podręcznik ćwiczeń bioenergetycznych Autorzy: Alexander Lowen, Leslie Lowen Wydawnictwo: Czarna Owca Rok: 2022 Ilość stron: 188
Za książkę dziękuję:
