Terapia na życie okazała się dla mnie wyzwaniem, ale także pewnego rodzaju przebudzeniem. To książka nietypowa, podana w formie wywiadu, podczas którego „przeszkadzały” koty, a przyjemny zapach kawy unosił się z kartek tak mocno, że czułam go podczas lektury.
Jerzy Aleksandrowicz był wybitnym psychiatrą, psychoterapeutą, filozofem z Krakowa. Tam spędził całe życie, nie tylko szkoląc się i pracując, ale także dzieląc się z innymi swoją wiedzą i doświadczeniem. I o tym w dużej mierze jest ta książka. O jego życiu. Życiu niezwykle interesującym, ale też niekiedy trudnym. W sumie tak to zazwyczaj z życiem bywa…
Dominika Dudek – lekarka i profesorka psychiatrii, wraz z Małgorzatą Skowrońską – dziennikarką; spędziły wiele godzin na rozmowach z Aleksandrowiczem. Przepytały go wzdłuż i wszerz. Dzięki temu my nie musieliśmy zadawać pytań, bo całość została dla nas spisana w wygodnej formie, którą chłonie się niesamowicie szybko. Aczkolwiek są momenty, że zwalniałam tempo, czytałam wolniej, uważniej lub też mniej chętnie.

Na samym początku wspomniałam o tym, że lektura była dla mnie pewnego rodzaju wyzwaniem. Otóż nie lubię historii, mam do niej awersję. Tutaj, z racji pochodzenia autora i doświadczeń wojennych jego ojca, historii jest całkiem sporo. Momentami było dla mnie za dużo, bowiem wolałabym słuchać więcej o pracy psychoterapeuty. Po prostu jest to dla mnie bardziej atrakcyjne. Chciałabym więcej. Zamiast tego dostałam więcej wojny. I to były momenty dla mnie trudne. I wcale nie dlatego, że mniej interesujące, tylko dlatego, że tego typu treści nie są łatwe do przyjęcia, wywołują mnóstwo różnorakich emocji, ale też otworzyły mi oczy. Otóż być może nie jest tak, że historia dla mnie jest czymś złym. Najwyraźniej przez te wszystkie lata edukacji szkolnej, była mi podawana w nieatrakcyjny dla mnie sposób. Tutaj jest inaczej. Chłonęłam zdanie za zdaniem, słuchając w głowie opowieści Aleksandrowicza. A były to opowieści bardzo atrakcyjne.
Natomiast wiadomo, że to co najbardziej mnie urzekło to tematy bardziej terapeutyczne i psychiatryczne. Znajomość, ale też uznawanie Antoniego Kępińskiego za autorytet do tego stopnia, że w głowie autora niejednokrotnie pojawiały się myśli pt. „Co by zrobił Antek?”. To są właśnie te treści, które porywają mnie najmocniej.
Aleksandrowicz nie stroni od bardzo mocnych i dosadnych poglądów w niektórych wątkach. Wyraża je bardzo odważnie i pewnie. Imponuje mi to, fascynuje, a jednocześnie cieszyłam się czytając niektóre ze zdań, bowiem doskonale odzwierciedlały moje odczucia. Miło było czytać tego typu myśli, zgadzać się z nimi, rozkoszować się nimi.
Terapia na życie to bardzo dobra i pięknie wydana przez Wydawnictwo Literackie pozycja. W zasadzie jedyny poważny zarzut jaki do niej mam to: „Książko, dlaczego jesteś tak krótka?!” I nad tym bardzo ubolewam.
Tytuł: Terapia na życie. Rozmowy z Dominiką Dudek i Małgorzatą Skowrońską
Autor i autorki: Jerzy Aleksandrowicz, Dominika Dudek, Małgorzata Skowrońska
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Rok: 2020
Ilość stron: 208