Kiedy Nietzsche szlochał to nie tylko książka, która wizualnie wygląda pięknie, zachwyciła mnie i przyciągnęła swoją wspaniałą, żółciutką okładką. To także kolejna pozycja Yaloma, z cyklu powieści psychoterapeutycznych.
Muszę przyznać, że już sporo naczytałam się twórczości tego autora. Jeszcze nie mam na koncie całego jego dorobku, ale powoli się do tego zbliżam. Natomiast jeśli chodzi o powieści, to zastanawiam się czy to właśnie ta nie jest tą najlepszą według mnie.
Autor splata tutaj intrygującą i wciągając fikcję z faktami historycznymi. Całość ma sens i brzmi na tyle prawdopodobnie, że faktycznie można by uwierzyć, że Josef Breuer, konsultując się z Freudem, prowadził terapię Nietzchego!
Ach, i gdyby do tej terapii doszło tak standardowo, że pacjent się zgłasza i podejmuje współpracę. Za tym kryje się masa intryg, historii, opowieści. Nie zabraknie tu pociągających, barwnych kobiet. Zaskakujących akcji, które prowadzone są w taki sposób, że mamy chęć czytać i czytać. A do tego spora doza wplatanych wątków filozoficznych, rozważań, rozmów. Powiem szczerze, że chyba żadna lektura nie wpłynęła na mnie tak silnie pchając mnie w stronę filozofii i chęci poszerzenia swojej wiedzy w tym zakresie.
Yalom, za pośrednictwem swych bohaterów opowiada niezwykłą opowieść, ale też częstuje nas filozofią, przyrządzoną w sposób smakowity, dobrze doprawiony nie mdły, jak to często bywa.
Kiedy Nietzsche szlochał pomimo iż jest wyłącznie literacką fikcją, jest rewelacyjną fikcją, opowieścią i podróżą w rejonach samotności, przyjaźni, zaufania, ale też olbrzymiego cierpienia, bólu i rozpaczy.
Tytuł: Kiedy Nietzsche szlochał Autor: Irvin D. Yalom Wydawnictwo: Czarna Owca Rok: 2023 Ilość stron: 488