Let’s talk about it to coś o czym jeszcze tu nie pisałam. I nie mam na myśli tylko tego tytułu, ale też tego, że to pierwszy recenzowany tutaj komiks. Jednak wiem jedno: z pewnością nie ostatni.
To co prezentują nam Erika Moen i Matthew Nolan nie jest zwykłą (cokolwiek to znaczy) powieścią graficzną. Ich dzieło, poza wartością artystyczną, niesie ze sobą przede wszystkim przesłanie i ogromną wartość edukacyjną. Bowiem pozycja ta jest pewnego rodzaju „przewodnikiem dorastania”.
Pamiętam jak „za moich czasów” funkcjonowały książki pt. „Skąd się biorą dzieci?”, mające na celu uświadomienie młodą osobę, a przy okazji uniknięcie rozmowy i ataku trudnymi pytaniami. Z tego co kojarzę, były tam wątki anatomiczne. informacje o dojrzewaniu i klasycznie: informacja o tym jak dochodzi do zapłodnienia. Można powiedzieć, że tamte lektury skupiały się stricte na seksie, wyłącznie pod kątem poczęcia. Tu jest zupełnie inaczej.
Twórcy za cel postawili sobie przedstawienie nie samego aktu seksualnego, ale całej otoczki. Pięknej, zróżnicowanej, pociągającej, ale też trudnej. Rozpoczynają od tego czym w ogóle jest relacja, związek. Na to nie ma jednej, prostej odpowiedzi. Jednak jest jedno, konkretne rozwiązanie: komunikacja.
Komiks nie tylko mówi o komunikacji, ale też w pewnym sensie nam ją modeluje. Bohaterowie rozmawiają o wszystkim wprost. Pytają gdy czegoś nie wiedzą lub nie są pewni. Tłumaczą. Bez oceniania, otwarcie. To taki trochę wyidealizowany świat, ale przyjemny, mięciutki, bezpieczny. Wszelkie treści, informacje, które czytelnik dostaje, niejako „podsłuchuje” i „podpatruje”, bowiem wynikają one z rozmów zawartych na stronach komiksu. Te inteligentne, pełne otwartości i akceptacji rozmowy, są nie tylko kojące, ale też dające sporą dawkę wiedzy.
I nie jest to wiedza w stylu: „seks jest tylko do prokreacji”. Bo nie jest. Czytamy tu o przyjemności, ale też o bezpieczeństwie. I nie chodzi wyłącznie o bezpieczeństwo w kwestii zabezpieczenia przed niechcianą ciążą, ale przede wszystkim kwestię chorób i zadbania o siebie i innych. Bohaterowie rozmawiają o świadomej zgodzie. Jest też miejsce na kink, fantazje, masturbację a nawet seksting. Wszystko podane w sposób zrozumiały, ale i z szacunkiem.
Można by pomyśleć, że to koniec, że wszystkie tematy zostały załatwione… Nic bardziej mylnego. Autorzy dotykają też tematów „pobocznych”, ale niesamowicie istotnych. Wspominają o zazdrości, o odrzuceniu. Jest w tym sporo emocji, ale też dosłownych rad na przykład o tym w jaki sposób powinno się przepraszać.
Let’s talk about it to w moim odczuciu nie tylko poradnik jak uprawiać seks, tylko generalnie: jak żyć. To świetna lektura dla dorastających osób. Pewnego rodzaju przewodnik, dzięki któremu łatwiej nam eksplorować nowe, życiowe terytoria. Możemy poczuć się pewniej. I wiadomo, że idealnie jest, gdy możemy doświadczać z realnymi ludźmi, gdy nasze uczucia nie są unieważniane tylko uprawomocniają je rówieśnicy czy bliscy. Niestety w prawdziwym świecie, nie zawsze jest na to szansa. Nie każdy ma do tego dostęp. Komiks ten, może okazać się zbawienny w takich sytuacjach. Może w pewnym sensie pomóc odnaleźć się, przetrwać trudy dojrzewania, ale też poczuć się pewniej w obszarach, co do których możemy nie mieć pewności.
Oczywiście ze swojej strony zawsze zalecam konsultację ze specjalistą, jeśli jest taka potrzeba. Niemniej literatura może być takim początkiem, pierwszym krokiem w drodze do sięgnięcia po pomoc i zadbanie o siebie. I nie ważne czy to literatura stricte fachowa, trudna, czy powieść czy komiks. Cokolwiek działa, cokolwiek jest dobre merytorycznie i sprawia, że pojawiają się w nas refleksje i chęć działania – według mnie to dobry trop. Zresztą – jak wiadomo – edukacja seksualna w Polsce leży i kwiczy. Nie każdy ma w najbliższym otoczeniu dorosłego, skorego do rozmowy. W takich sytuacjach owa publikacja może okazać się wybawieniem.
Let’s talk about it to świetny merytorycznie i piękny graficznie komiks od wydawnictwa Jaguar. Napisany z szacunkiem, niezwykle inkluzywny. Dawno nie widziałam komiksu tak różnorodnego, nie wykluczającego. Mamy tu nie tylko osoby o różnych orientacjach i tożsamościach seksualnych, ale też osoby z niepełnosprawnościami. Te ostatnie często bywają pomijane w kwestiach seksualności, tu na szczęście nie są. Zatem to kolejny plus dla tego twórczego małżeństwa.
Myślę, że na koniec nie pozostaje mi już nic innego jak powiedzieć krótko: polecam. Publikacja przeznaczona jest dla osób od 15 roku życia i myślę, że to wspaniały prezent na piętnaste urodziny. Zatem jeśli macie w okolicy jakiegoś nastolatka, już wiecie co mu sprezentować. Jeśli chodzi o górną granicę wieku, według mnie nie istnieje. Także popularny, stereotypowy pogląd pt: „komiksy są dla dzieci” absolutnie się tu nie sprawdzi. Wiek nie ma tu najmniejszego znaczenia.
Tytuł: Let's talk about it
Autorzy: Erika Moen, Matthew Nolan
Wydawnictwo: Jaguar
Rok: 2022
Ilość stron: 240
Za książkę dziękuję: